Trzech wędrowców podróżujących przez Włochy przybywa do małej wisoki gdzie nie ma dzieci. Tutejszy ksiądz prosi ich o zagranie Trzech Króli w sztuce o narodzeniu Chrystusa. Ale nocą na niebie ich oczom ukazuje się kometa i postanawiają podążyć za nią w poszukiwaniu nowego Mesjasza.
wszystko jest tu umowne - scenografia, tanie efekty specjalne, postaci, dialogi i sama symbolika; to taka baśń; Citti zabawił się w eksploratora ludowych stereotypów, mieszając dawność ze współczesnością; nie lada niespodzianką - dla miłośników włoskiego kina - jest tu pojawienie się w epizodach wielkich naturszczyków:...
więcej