"Jestem błękitem" jest historią, w której czas się rozciąga. Główne bohaterki, matka i córka, próbują odnaleźć się po odejściu ojca. Spędzają leniwie czas na metaforycznej plaży, na której są same. Walczą ze swoją niepewnością i tęsknotą. Życie na plaży jest próbą ich cierpliwości. Jak refren powraca obraz morza, które kusi obietnicą wolności, ale równocześnie przeraża, gdyż jest innym światem, dalekim od ciepłego piasku.