Przyznam się szczerze i z bólem, że mając pudełko przed oczyma i czytając opis, myślałem, że oto przede mną seans jakiegoś epickiego romansidła. Ale coś tak mnie pokierowało, że mimo to odpaliłem ten film. I powiedzieć, że byłem zachwycony, to jeszcze za mało, by opisać moje uczucia. Rzadko filmy wzbudzają taki zachwyt i pobudzają we mnie tyle refleksji. I znowu potwierdza się teza, że kino nie potrzebuje nie wiadomo ile strof dialogu, by było świetne. Tutaj sugestywność, Gra aktorów(podkreślam), oraz całe tło, stanowią o wspaniałości. Rzadko to robie, ale po seansie bez wachania dałem tej produkcji 10. Może dlatego, że właśnie takie kino najbardziej we mnie trafia, trudne do opisania, ciche, pełne głębi, słowem - piękne.
10/10
Boże... Aż boję się pomyśleć jakim filmom dajesz jeszcze 10/10 skoro TAKIEMU CZEMUŚ dałeś tak wysoką notę. Nie widzę w tym filmie ani grama zachwytu, miejsca na refleksję,itp.
Zgadzam się że film nie musi być przepełniony akcja i dialogami ale ten... Gdzie tu sugestywność?? Film banalny w 100%... Gdzie gra aktorów?? Jakie tło???? Wspaniałość????? ja dałam mu 2/10 i teraz żałuję że nie 1
Dla mnie jeden z najbardziej przejmujących filmów jakie widziałam. Niepowtarzalny nastrój tworzyły cisza i szum fal...Historia, która uczy pokory.
Mi też się bardzo podobał. Jeden z lepszych filmów jakie widziałem w życiu, mogę go każdemu polecić 10/10!
Jesli chodzi o "znanie sie na filmach", to nie jest to miejsce na opinie typu: "Ten sie nie zna" itd. Kazdy ma swoj gust i kazdemu podoba sie co innego, dla jednego jest jakis film rewelacyjny, dla drugiego to chala... Kiedys uslyszalam takie zdanie: O gustach sie dyskutuje, ale sie ich nie krytykuje. Staram sie do tego stosowac... I innym tez radze :]
A co do "Zycia ukrytego w slowach"... z cala swiadomoscia daje 10.
Dawno zaden film mnie nie wzruszyl tak, jak ten. To jeden z nielicznych filmow, w ktorym kazda minuta jest wazna, nie ma niepotrzebnych scen, slow, czy nawet chwil milczenia, wszystko jest doskonale wywazone... I za to cenie takie produkcje.
Zgadzam się w 100%, mnie ten film zachwycił, jest niesamowity, aż ciężko mi go opisach, ten nastrój, takiej tajemnicy, bezsłowności, jakby wszystko tkwiło we mgle, ale jednak jest przejrzyste, tyle że trzeba sobie co nieco dopowiedzieć, no po prostu rewelacja. Jeszcze fakt, że kobieta nosi aparat, dodaje taką nutkę... Ciszy.
Niesamowity, naprawdę, niesamowity.
10/10
Wiecie co, miałam wczoraj wyrzucić telewizor z sypialni na szczęście nie zrobiłam tego i mogłam oglądnąć ten film. Ta historia opowiedziana w zasadzie urywanymi zdaniami uświadomiła mi, że jest kino które pozwala pomyśleć nad tym co się ogląda. Od pierwszego kadru przyciągnął moja uwagę. Polecam wszystkim. hmmm warto obejrzeć bo refleksja przyjdzie sama.