Poprawcie tytuł bo aż się nie godzi poprawny tytuł brzmi "Ewangelia według Mateusza" ja tam
nie widzę wyrazu "świętego", myślę że Pasolini nie bez przyczyny pominął ten wyraz w tytule.
Jeśli bym przeczytał scenariusz filmu właściwie nie zauważyłbym różnicy między Ewangelią zawartą w Piśmie Świętym. To co czyni ten film tak wyjątkowym i oryginalnym jest przede wszystkim strona wizualna tego dzieła, muzyka i aktorstwo Enrique Irazogui. Jezus głosi to samo co na karach Biblii, ale tu głosi to z taką...
Maestro Pasolini po raz kolejny udowodnia, iż był człowiekiem, ktory jednak cos nowego wniósł do dziejów kinematografii, chocby za sprawą takich filmów jak ten. "Ewangelia.." to film który jest swoistą wizją życia Jezus wykreowaną przez wloskiego reżysera, wraz z pewnym zabarwieniem owej postaci w mysl pewnych...
Z przykrością, jako duchowny muszę stwierdzić, że obraz ten jest zupełnie pozbawiony realizmu.
Stanowi jedynie pewną interpretację, skrajnie subiektywną (Passoliniego) osoby i życia Jezusa
Chrystusa.
Brakowało mi uczuć, miłości, bliskości. Czułem zimno, chłód, dystans.
Po filmie takim można poznać Jezusa...
Jeszcze filmu nie oglądałem, ale już nie mogę się doczekać.
Szkoda, że nie ma napisów po polsku. Najwyżej sam zrobię z angielskiego.. W ogóle ciężko dostać tą pozycję.
Pasolini przeczytał Ewangelię, przeżuł ją i stworzył własną wizję. Co zadziwiające jest to wizja dość spójna i wcale aż tak bardzo nie odbiegająca od pierwowzoru. Owszem pominięte zostało kilka ważnych scen (biczowanie, wskrzeszenie Łazarza, praktycznie nieobecna jest też Maria Magdalena), a reszta jest opowiedziana w...
więcejJana Pawła II. Jest też lubiany przez innych, jak sądzę z powodu zwyczajności obrazu, bez nadzwyczaności i spektakularnych boskich ingerencji. Mnie osobiście nie porwał, pewnie dlatego, że nie taki obraz ewangelii wypracowałem sobie przez lata. Jezus z filmu Pasoliniego jest do tego stopnia zwyczajnym, jednym z tłumu,...
więcejLudzie od wieków fascynują się Chrystusem. Nawet ci, którzy chcą uwierzyć w Jego cuda i naukę, zgadzają się, iż jest On centralną postacią historii. Film " Ewangelia wg św. Mateusza" może stanowić dla chrześcijan jedną z najlepszych okazji przedstawienia mocy bezgrzesznego, zmartwychwstałego Chrystusa.
rzeczy ktore przed paroma dziesiatkami lat bylyby do przelkniecia obecnie sa mocno irytujace. wezmy na ten przyklad konia. co sie kon pojawi to rzy jak opetany, na dodatek tym samym rzeniem puszczanym non stop z magnetofonu. aktorstwo jest na zenujacym poziomie, jedynie paru aktorow broni sie swoim warsztatem (judasz,...
więcejCała jego tzw. twórczość to nieustanne bieganie od prowokacji do prowokacji - bardzo często (jak to lewicowiec) dobierają się do chrześcijańskiego sacrum (np. właśnie "Ewangelia..." czy "Salo...). Gdyby żył obecnie byłby - być może - czołowym celebrytą. Bo, jak sądzę, większość patrzy nie na jego filmy lecz na niego...
więcej