Wszystkiego tu w nadmiarze, można zgubić sens, ale najgorsze, że niespecjalnie wciąga. Nie ma Ritchiego w Ritchiem. Czyli brak śladów jego pokręconego stylu. Nie wykorzystuje nawet potencjału intrygi i świetnych aktorów, szczególnie Hugh Granta. Taka szpiegowsko-sensacyjna, ale dość nudnawa i mało śmieszna sztampa z drętwymi dialogami. 5/10
Pierwszy raz widziałem, zeby tak dużo ludzi wychodziło w trakcie filmu. Ja sam prawie zasnąłem. Szczerze, nie widziałem jeszcze tak nudnego filmu. Co prawda dużo się dzieje, jednak ta akcja była mi tak obojętna, nie wciągająca, fabyła właściwie nie istniała.
tempem, słabą fabułą i ilością lokalizacji przypominało mi to tego netflixowego kloca pod tytułem The Gray Man
Przyzwoity film, lekki, nieco świadomy swoje sztampowości. Ogólnie dla tych, którzy mają ochotę na takie kino. Spoko się ogląda, nie jest za sztywny, tylko trochę akcja mniej chaotyczna mogła być, bo sceny pościgów i walk tak średnio nakręcono. Plus też za autentyczność, jak ktoś kojarzy Red Note, to tutaj totalne przeciwieństwo, bo wszystko kręcone w autentycznych lokacjach było, a nie na zielonym tle i przez to o niebo lepiej wygląda.
No i jest Aubrey PLAZA!!!! Nieziemska, moją cocktail master by mogła być w każdej minucie. Idealna jest do kina akcji, po prostu marzenie!!!!!
Niestety ale takie filmy wyłączam po 5 minutach na netflixie - tutaj musiałam się męczyć 1,5 godziny. W koncu przysnelam :/ i do końca nie wiem o co do cholery tutaj chodziło:/ pomyłka
..
Świetny współczesny film akcji, świetny pomysł i wykonanie, fajne dowcipne teksty, piękna sceneria, współczesna tematyka z informatyką w roli głównej ...9/10
Ludzie inteligentni się tu nie zgubią. Ale rozumiem, że nie każdy człowiek ma to coś.