Bez szału, stanowczo nie wykorzystany potencjał tego mrocznego autentycznego miejsca.
Popieram film słaby, pierwsza godzina nic się nie dzieje, pod koniec zaczyna i film się kończy, zmarnowany potencjał, stare znane schematy odgapione z innych horrorów i powielane do znudzenia.
Do tego główna bohaterka głupia jak but i totalnie pozbawiona jakiegokolwiek logicznego myślenia. W horrorach są takie postaci, ale dawno nie trafiłem aż na takiego głąba.
I to jest plus tego filmu, że ta idiotka zginęła. W momencie jak w środku nocy babka wpada do nawiedzonego lasu z iphonem to ja jej życzę śmierci... :)
Podzielam opinię. Pierwsza połowa filmu to gniot z dziadowską grą aktorską. W drugiej połowie robi się ciekawie ale nie do końca. Czuje wielki niedosyt bo mogło być tak pięknie.
zgadzam się ,jedynem plusem filmu było miejsce ,przed seansem spodziewałam się ,że będę się bardzo bała. potem myślałam ,że w miarę się rozkręci i....się nie doczekałam.
No racja, ale czy ja wiem, czy to miejsce ma potencjał? Wystarczająco już zostało zjechane przez twórców dokumentów i creepypast, a chwytanie się motywu lasu samobójców do stworzenia horroru to tak, jakby twórcy chcieli powiedzieć "szybko, róbmy coś z tego gówna, poki jest szał"
Dokladnie... Powiem jeszcze tak... Nie udalo sie amerykanskiego horroru polaczyc z japonska klasyczna groza... Wyszlo nijako. A szkoda bo pole do popisu bylo
idealnie to ująłeś, aczkolwiek samo miejsce bardzo interesujące, z chęcią obejrzałbym jakiś dokument na ten temat.
prawda, horror to to nie był, co najwyżej thriller i to słaby:) 6 dałem za klimat miejsca
Najlepszym aktorem tego filmu jest właśnie ten las, a sam film nudny jako horror i i tandetny, do tego żałosna historyjka z bliźniaczkami ( po ki grzyb ta pierwsza wchodziła tak głęboko do tego lasu?).
Tak typowa amerykańskie badziewie bez polotu, 5 ale tylko za ten las.