"Niezły popis" to za mało powiedziane. Wg mnie to co On zagrał to było mistrzostwo świata
W ciągu ostatnich 7 lat aż 4 główne role męskie w filmach biograficznych dostały Oscara. Colin Firth, Sean Pean, Philip Seymour Hoffman i Jamie Foxx.
Oczywiście najlepiej zagrał Jamie Foxx - mistrzostwo świata.
2 miejsce dla Firth'a - także doskonała rola.
Dalej już ciężko wskazać kto zagrał lepiej ale chyba jednak P.S. Hoffman.
Potwierdzam, to co pokazał Jamie Foxx to coś niesamowitego. Osobiście jeszcze chyba nie widziałem, żeby ktoś tak genialnie wszedł w role.