Komedia romantyczna z intrygą kryminalną w tle. Claudia Cardinale przylatuje z Rzymu do Nowego Jorku, by uwieść dawnego przyjaciela rodziny. On - stateczny, wiecznie poważny policjant, bez poczucia humoru. Ona - młoda, energiczna i wiecznei spragniona emocji Włoszka, która zawsze stawia na swoim. Esmeralda oznajmia, że ukradła drogocenne klejnoty z austriackiej posiadłości bogatej rodziny Fairchildów (czyżby nawiązywali do Rotschildów?). Kapitan Mike Harmon postanawia jej pomóc zwrócić klejnoty na swoje miejsce. W międzyczasie okazuje się, że może mieć szansę ujęcia poszukiwanego przez Interpol złodzieja, którego zdaje się znać Esmeralda...
Pomieszanie z poplątaniem, ale warto obejrzeć choćby dla sekwencji polewania zimną wodą odzianej tylko w skąpe bikini Claudii. Szkoda, że nie zgodziła się na sceny rozbierane, ale mimo wszystko jest na czym zawiesić oko (!!!). W filmie pojawia się w roli młodego studenta anarchisty, zafascynowanego konstruowaniem domowej produkcji bomb legendarny Tomas Milian. Sam film nie jest niczym nadzwyczajnym i wydaje się momentami bardzo naiwny, ale Claudia skradła me serce.