film robi wrażenie - wspaniali aktorzy, plenery, nastrój, słowem WSZYSTKO. Mam ten film jak
również dużo starszy "Salomon i królowa Saby" - oba są godne uwagi, ale nowy "Salomon" jest
bardziej rozbudowany tematycznie i chyba ciekawszy.
Czytając Biblię zawsze odnosiłem wrażenie, że Jeroboam, syn Nebata, nie był zwolennikiem wiary w jednego Boga. Zresztą, po śmierci Salomona, oderwawszy północ od dynastii dawidowej wprowadził tam religię pogańską. W tym filmie urasta do rangi najbardziej zatroskanego o prawowierną religię. Może gdyby napisy końcowe...
Bardzo potrzebuję filmu "Mesjasz" (Il Messia / The Messiah) Roberto Rosselliniego z 1975 roku - chcę o nim pisać w moim doktoracie, a nigdzie nie mogę go zlokalizować. Interesuje mnie wersja polska lub angielska. Jeśli ktoś wie, jak można zdobyć ten film, niech da znać na maila marek.misiak@friend.pl.