ogladam go po raz drugi i bardziej mi sie podoba niz za pierwszym razem, ma wszystko co my kobitki lubimy w romansidlach. :) Przystojniak po przejsciach, brzydki kopciuszek, sprzeciw rodziny, nie udane milosci, choroba i ten ogien miedzy nimi. :D Szkoda ze ja usmiercili no ale zeby nadac dramatu filmowi to trzeba kogos dobic :) Nie wiem czemu ale filmy ze smutnymi zakonczeniami bardziej zapadaja w pamieci.