Intrygujące kino drogi naznaczone śmiercią. Kameralny dramat na kilku bohaterów, którzy prędzej czy później spotkają się z Kostuchą.
Frears ciekawie rozdaje karty, wręcz z miejsca skazując postaci na porażkę. Zdaje się gardzić tymi, którzy bezmyślnie wpisują się w role im wyznaczone, którzy nie mają własnego zdania, podporządkowując się wytyczonym normom, albo tymi, którzy nawet dostając szansę ją lekceważą.
To kino alternatywy, gdzie każda z decyzji jest zła. Ale niektóra uratuje ci życie.
To opowieść o tym, by wybrać właściwie.
I że w takim rozdaniu kart, zwycięzca może być tylko jeden…
Moja ocena - 6/10