Samotny wędrowiec Joe (Clint Eastwood) przybywa do miasteczka leżącego przy granicy meksykańsko-amerykańskiej. Wpływy dzielą tu między siebie dwie rywalizujące bandy przemytników. Przebiegły Joe dostrzega szansę na zarobek, lokując się pomiędzy skonfliktowanymi stronami, co realizuje zatrudniając się raz w jednej, raz w drugiej grupie.
"Straż przyboczna" była prawdziwie westernowa w klimacie, więc nie dziwi mnie, że w końcu przeniesiono ją na Dziki Zachód. A, że zrobił to Leone, to wyszło tak, że lepiej się chyba nie dało. Faktycznie, jak to zauważył na forum Sergio, jest to dość wygadany jak na Leone film, co mogę stwierdzić już po jego 3 dziełach,...
więcejco prawda klasyka, ale szczerze to poniekąd się zawiodłem; na szczęście z całej trylogii oceniany jest najsłabiej, także z nadzieją spoglądam na kolejne dwa dzieła Leone; co do plusów - genialna kreacja Clinta Eastwooda, pokazał tu swoją wielką klasę; reżyseria świetna, klimat i scenografia + muzyka Morricone, niby...
Film ma klimacik, jest trochę naiwny, ale można obejrzeć, chociażby po to, aby zorientować się jak kiedyś robiono takie produkcje. Minęło ponad pół wieku od premiery, a to dzieło nadal doskonale się ogląda, mimo natłoku dzisiejszych filmów. No i oczywiście ponadczasowy Clint Eastwood na tle charakterystycznych typków...
więcej