W sumie trudno się dziwić, pierwszoplanowych ról trudno szukać, a w "Potopie" dał popis. Ogólnie pozytywny aktor.
Zawsze ten aktor był kojarzony z władzą albo z rolą Kuklinowskiego w Potopie, jednak powrócił z niezwykłą rolą anioła śmierci - nieznajomego z serialu ,,Naznaczony''. Podoba mi się jego charakterystyczna twarz z przenikliwym spojrzeniem, nawet czasami przypomina tym wyglądem diabła w Piekle.