Też myślę, że wypadła by w roli Belli o wiele lepiej, ale szczerze nie wyobrażam sobie nikogo innego w postaci Alice, dokładnie tak sobie ją wyobrażałam, czytając książkę ;)
W pierwszej części była spoko. Później... hm, Ashley było fajnie w tej fryzurze, ale stała się przez nią mniej "alice-owata" (?). Ogólnie jeśli chodzi o Zmierzch to pierwsza część ujdzie, reszta dno...
Z tym też niestety muszę się zgodzić... Poza tym po przeczytaniu książek spodziewałam się czegoś... ciekawszego? Myślałam, że będzie się tam dużo działo, a tu niestety rozczarowanie...
Taka jest prawda.. Zmierzch oglądłam kilka razy, drugą część - dotrwałam do końca - reszty już nie ruszyłam.. BEZNADZIEJNE nie wiem co sie z tym filmem stało, ale totalne rozczarowanie ;/