odcinek mega nudny. myślałam, ze od razu rozpocznie sie od przesłuchań morderców, a zamiast tego serwują nam seks głównego bohatera oraz flirty na imprezie, które kompletnie były zbędne. akcja rozpoczyna się w ostatnich 10 minutach, chociaż i tak zostaje zepchnięta na drugi plan przez problemy emocjonalne głównego bohatera