Zarozumiali mali aroganci, myślący że jeśli mają piątkę w szkole to są wyjątkowe. Pamietam gdy Martyna pytała jednej smarkuli: co jest twoją specjalnością? A ona że „uważam że jestem inteligĘtna” na to Martyna znowu: no dobrze, no ale czym się owa inteligencja przejawia? I zapada cisza, a smarkula fochy wali bo ona jest inteligĘtna bo sobie tak sama przecież stwierdziła XD najlepsze było jak przegrane bachory ryczały :D to był mój ulubiony moment w programie ;)