Dlaczego bohater kreowany przez Clinta w trylogii dolarowej określany jest jako "człowiek bez imienia"? Wszak w "Fistfull of dollars" (wersja anglojęzyczna" kilkaktotnie okręslany jest mianem Joe.A w "For a few dollars more" występuje jako Monco.
Jeżeli chodzi o "For a few dollars more" "imię" Monco jest raczej przezwiskiem. Może nie zauważyłeś, ale postać Clinta Eastwooda uderza swoich preciwników tylko lewą ręką, stąd przezwisko "Monco', które mozna tłumaczyc jako "Mańkut", czyli "Leworęczny". Ot, cała tajemnica. (Swoją drogą w "Dobrym, złym i brzydkim" Bezimienny również w bardzo charakterystyczny sposób uderza lewą ręką Tuco)
Co do Joe z "Za garść dolarów" to też nie było imię granej przez Clinta postaci, ale teraz nie pamiętam dlaczego tak było, jak sobie przypomnę to napiszę :)
Dzięki za wyjaśnienia.Oczywiście wyszły moje braki lingwistyczne (poliglota ze mnie żaden). A co do imienia "Joe" - tak zwraca się do Eastwooda dwukrotnie w filmie stary grabarz.Nie ma jednak sceny w której Clint sam by się tak przedstawił.