Ennio Morricone

9,0
15 933 oceny muzyki
powrót do forum osoby Ennio Morricone

Na początku napiszę, że kocham jego twórczość i razem z Johnem Williamsem są moimi ulubionymi kompozytorami, trudno mi jednogłośnie stwierdzić którego z tych geniuszy cenię bardziej. A moje pytanie brzmi.
Jak to możliwe, że dopiero teraz, w wieku 87 lat zdobył swojego pierwszego Oscara za jeden konkretny soundtrack, oczywiście w 2007 dostał Nagrodę Honorową, ale ona jest takim podsumowaniem całej twórczości. Mam nadzieję, że ktoś mi wytłumaczy jak ktoś z takim dorobkiem tyle czekał na tę jedną nagrodę.

MAKowiec24

Wielu nie tylko fanów Ennia mierzy się z tym pytaniem;) Np wszyscy zgodnie przyznają, że przy "Misji" został groteskowo obrabowany z oskara, tym bardziej, że nagrodzona scieżka Hancocka nawet nie była oryginalna. A Ennio był pewniakiem. Rok pózniej nominacja za "Nietykalnych" i znowu brak statuetki. Kolejne nominacje i kolejne lata. Mówiło się, że za "Dawno temu w Ameryce" powinien był dostać, i prawdopodobnie dostałby gdyby producent filmu nie przeoczył pewnych wytycznych akademii. Powiedzmy wprost, gdyby oskary nagradzały za artystyczną jakość i nowatorstwo muzyki Ennio miałby ze trzy półeczki oskarów a tak kompozytorzy są uzależnieni od sukcesu samego filmu który musi być nominowany, żeby móc w ogole nominować muzykę. Oskary to promocja i układy, tym razem poszło łatwiej, bo Ennio się udzielał publicznie, nawet dostał na dwa dni przez galą swoją gwiazdę na "Walk of Fame"

Bezsenny84

Dzięki za wytłumaczenie. To pytanie nurtowało mnie zawsze gdy słuchałem jego muzyki, czyli dość często.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones